mieć nadzieję
  • testament

    14.11.2023
    9.11.2023

    Dzień dobry,

    czy użycie słowa testament w znaczeniu «dowód czegoś» jest poprawne? Np. jako testament siły, jak w tym wypadku:


    """

    Adam Bielan podkreślił, że powstanie w getcie "było znakiem nadziei dla świata, że Żydzi nie odejdą w noc w milczeniu". - Będą walczyć o przeżycie i o wartości, które czynią nas ludźmi. To testament siły, jakim jest solidarność i wspólnota - skonkludował eurodeputowany PiS.

    """

  • w dzisiejszy wieczór
    22.03.2010
    22.03.2010
    Witam,
    pilnie potrzebuję fachowej opinii na temat, czy zdanie „Mam nadzieję, że w dzisiejszy wieczór wiele sypialni zamieni się w salony masażu…” jest poprawne. Chodzi dokładnie o wyrażenie w dzisiejszy wieczór. Czy jest to dopuszczalna forma, czy musi być dzisiejszego wieczoru? Z góry bardzo dziękuję za pomoc.
    Pozdrawiam,
    Katarzyna Kowalik
    kasia.kowalik@medionart.pl
  • wedrę (się)

    31.10.2002
    31.10.2002

    Graliśmy sobie w scrabble i ktoś ułożył wyraz wedrę. Sprawdzaliśmy w Słowniku języka polskiego PWN, ale nie ma takiego wyrazu jest tylko wedrę się. Więc powstał problem, w którym mam nadzieję pomoże nam pan doktor.

  • wielką literą czy z wielkiej litery?
    14.03.2003
    14.03.2003
    Sprowokowały mnie pytania zadawane Poradni. Czy można pisać już coś z małej/dużej litery? Gros pytań ma taką właśnie formę – Państwo zaś konsekwentnie odpowiadacie, że np. małą (czy od małej). Czy uzus już wkrótce nie wymusi (co sygnalizował już w Innym słowniku… dr Bańko) zaakceptowania tego rusycyzmu?
    Urszula
  • W ogóle nie odmieniać nazwisk?
    6.12.2014
    6.12.2014
    Szanowni Państwo,
    na naszej stronie (iberoameryka.wordpress.com) często piszemy o obecnym prezydencie Meksyku, którego nazwisko brzmi Enrique Peña Nieto (jedno imię i dwa nazwiska). Według polonistów, z którymi się konsultowaliśmy, poprawna jest deklinacja według modelu Zola + Picasso. Niestety wzbudziła ona oburzenie znacznej części redakcji, która proponuje w ogóle nie odmieniać nazwisk albo chociaż zachować pierwsze nazwisko nieodmienne, a drugie odmieniać jak Moniuszko. Która wersja jest najlepsza?
  • wymowa obcych nazwisk
    26.11.2002
    26.11.2002
    Moje pytanie raczej nie dotyczy języka polskiego, ale mam nadzieję, że można kwestię przeze mnie poruszoną rozważyć. Otóż, zajmując się historią najnowszą, często napotykam na obce nazwiska, nie wiedząc, jak je wymówić. Zupełną trudność sprawiają mi nazwiska osób pochodzących z terenów pogranicza językowego. Jak zatem wymówić nazwisko obecnego premiera Luksemburga Jeana-Claude'a Junckera. Imię jest wybitnie francuskie, lecz nazwisko sprawia wrażenie bardziej niemieckiego, zatem [junker] czy [żinker]. Podobnie nazwisko Alzatczyka i francuskiego ministra spraw zagranicznych Roberta Schumana (tu jednak zapewne wystarczająco utarła się wymowa [szuman], a [szima] brzmiałoby chyba dość dziwacznie). Również nazwisko obecnego premiera Belgii sprawia pewne trudności: Guy Verhofstadt. Zapewne [gi ferhofsztat], ale czy na pewno?
  • Wyśmienity
    23.04.2019
    23.04.2019
    Szanowni Państwo,

    w Słowniku etymologicznym języka polskiego A. Brückner podaje (za nim także WSJP PAN), że przymiotnik wyśmienity jeszcze w XV wieku oznaczał ‘wysoki’. Kiedy jednak zajrzałem m.in. do Słownika staropolskiego pod red. S. Urbańczyka, w haśle wyśmienity, ku mojemu zaskoczeniu, przeczytałem, że w staropolszczyźnie omawiany przymiotnik znaczył: ‘doskonały, znakomity, wyborny’', czyli tak samo jak dziś! Myślałem, że tam znajdę odnotowane to znaczenie, które Brückner podaje – ‘wysoki’.
    Proszę zatem o wyjaśnienie tej, moim zdaniem, sprzeczności oraz o podanie alternatywnego źródła słownikowego, które potwierdziłoby informację Brücknera. Ja takowego, niestety, nie znalazłem.

    Pozdrawiam
    Stratos Vasdekis
  • wziąć i siąść
    31.12.2001
    31.12.2001
    Jak właściwie należy wymawiać słowo wziąć? W mowie potocznej spotykamy zarówno końcówkę jak i -ść. Czy obie są dopuszczalne?
    Pozdrawiam i życzę sukcesów w 2002 roku wszystkim pracownikom Redakcji.
    Iwona Iwona
  • Zagadkowy cerubowany

    10.10.2020
    19.06.2020

    Ostatnio w internecie zauważyłem słowo cerubowana w zdaniu podeszwa cerubowana antypoślizgowa i olejoodporna, jednak nie mogę nigdzie znaleźć znaczenia tego słowa.

    Było ono na stronach z specjalnymi butami np. na Allergro BUTY WOJSKOWE DESANT III SKOCZKI GROM SKÓRA ASG.

  • Zagadkowy wormijaż (wormijarz?)

    29.11.2021
    21.11.2021

    Szanowna Pani Profesor,

    Jestem członkinią zespołu Akademia Głosów Tradycji. To grupa kobiet z Trójmiasta, od lat śpiewająca polskie pieśni tradycyjne. Pieśni te albo odnajdujemy na nagraniach poświęconych polskiej muzyce tradycyjnej, albo uczymy się ich bezpośrednio od śpiewaczek czy śpiewaków wiejskich. Co za tym idzie, stykamy się dość często z przepięknymi dawnymi wyrazami czy wyrażeniami z dialektów lub gwar. Z reguły jesteśmy w stanie samodzielnie odnaleźć wyjaśnienie niezrozumiałych słów tak, żeby możliwie najpełniej zrozumieć znaczenie i kontekst pieśni i aby przedstawiać go również słuchaczom naszych koncertów.


    Ale tekst jednej z pieśni a właściwie konkretne słowo z tej pieśni, poznanej ostatnio przez nasz zespół na Podlasiu, dzięki uprzejmości śpiewaka tradycyjnego Marcina Lićwinko z Rogożynka, stanowi dla nas nie lada wyzwanie. Chodzi o balladę znaną od swojego incipitu, jako „Ej ty bracie wormijażu” i wchodzącą w skład repertuaru, nieżyjącej już śpiewaczki, pani Walerii Biedul z Lipska nad Biebrzą. Właśnie słowo wormijaż (pisane przez „ż” za sugestią Marcina Lićwinko, od pokoleń związanego z tym regionem) jest tutaj zagadką.

    Ballada opowiada o zdradzieckim zabójstwie towarzysza, popełnionym przez rzeczonego wormijaża, który zrobił to, próbując przywłaszczyć sobie pozycję zamordowanego kompana: jego majątek (konika) i prawdopodobnie narzeczoną (panna, która wynosi wianek). Finalnie zostaje schwytany i ma za swą zbrodnię zostać ukarany, a całą tę historię opowiada duch zabitego Stanisława. Według Marcina Lićwinko słowo wormijaż należy zapisywać właśnie przez „ż”, jakkolwiek takiej pisowni wyrazu nie można w ogóle odnaleźć w internecie. Na nielicznych stronach www odkryć można tylko link do artykułu poświęconego pieśniom Suwalszczyzny (Lipsk, w którym śpiewano pieśń o wormijażu w artykule został zaliczony do tego właśnie obszaru): Izabela Filipiak-Sokołowska, Janusz Sokołowski „O suwalskiej pieśni ludowej i wybranych przykładach jej regionalnego nacechowania” i tam występuje pisownia wormijarz, a zatem przez „rz” oraz transkrypcja, która w większym stopniu stara się oddać choćby nieoczywiste dla literackiego języka polskiego samogłoski (czternasta pieśń na tej stronie: http://www.astn.pl/r2007/pies4.htm).


    W opracowaniach pani Janiny Szymańskiej, etnografki zajmującej się pieśniami z Podlasia, (do którego tym razem zaliczony została miejscowość pochodzenia pieśni) pojawiła się próba wyjaśnienia słowa wormijaż(/rz) . Pani Szymańska poszła najprostszym tropem, że skoro wormijaż(/rz) jest w tekście nazywany bratem, a prócz tego występuje tam imię Stanisław, to również wormijaż(/rz) jest imieniem, a pieśń opowiada o zbrodni między rodzonymi braćmi. Mnie ta interpretacja wydaje się nazbyt uproszczona i nieprzekonywująca.

    Marcin Lićwinko określił tę balladę jako pieśń wojacką, a zatem moje pierwsze skojarzenie poszło w takim kierunku, że może wormijaż(/rz) jest nazwą jakiegoś dawnego stopnia wojskowego, ale nie bardzo wiem, gdzie szukać potwierdzenia tej teorii.

    Ponieważ zajmowałam się kiedyś w ramach pracy naukowej terenami państwa zakonu krzyżackiego, zauważyłam powiązanie słowa wormijaż(/rz) z germańskimi odniesieniami do nazwy robaka/węża: worm, wurm (a tym samym do w ogóle indoeuropejskiego rdzenia *wrmi, które oznacza te właśnie stworzenia). Również możliwe wydaje się nawiązanie do warmińskiego miasta Orneta, mającego w herbie węża/smoka i nazywanego z niemieckiego Wormditt, a zbudowanego na pruskim miejscu znanym jako Wormeditten lub Wurmeditin. Tym samym trop poprowadził w kierunku robaków/węży i szerzej może też Warmii, której nazwa według teorii naukowych do tych wątków robactwa, czy też węży nawiązuje. Co ciekawe, kiedy w automatyczne translatory np. polsko-rosyjskie, czy polsko-litewskie wrzuci się słowo wormijaż(/rz) również od razu wskakuje tłumaczenie, że to czerw, czyli robak właśnie.

    I tu mam zapytanie, czy ten wormijaż(/rz), który dokonał zbrodni, otrzymał w pieśni takie miano, ponieważ okazał się „lichym robakiem”, który czyha na pozycję wyżej od siebie postawionej w hierarchii osoby? Czy też jest w związku z tym „zdradzieckim wężem”? A może został tak nazwany, bo przelał krew, czyli czerwień (czerwie wszak przecież były używane do produkcji tego barwnika)? A może był „bratem wormijażem(/rzem)”, bo obaj wraz ze Stanisławem pochodzili z krainy Warmia (choć nic nie wskazuje na to, żeby między terenem występowania pieśni, a Warmią były w historii rozbudowane związki i relacje...) ?


    Dla porządku należy dodać, że pojawiła się jeszcze jedna teoria, wykorzystująca podobieństwo głosek w słowach: wormijaż(/rz) i komiwojażer, w znaczeniu kogoś, kto jest w podróży, prowadzi interesy. Jako człowiek pojawiający się i znikający na szlaku, może nie jest zbyt wiarygodną i pewną zaufania osobą a zatem zdolną do popełnienia zbrodni. Ale to już chyba mylny trop.


    Bardzo proszę o weryfikację tych domysłów. Pozostaję w nadziei na odpowiedź.


    Łączę wyrazy szacunku.

    Agnieszka Rusakiewicz

    i inne śpiewaczki Akademii Głosów Tradycji: Aleksandra Bakiera, Anna Fryc-Bochnak , Joanna Gostkowska, Olga Krasoń, Magdalena


    Oto tekst pieśni:

    Ej ty bracie wromijażu do koni,

    i pojedziem przez ten gaik zielony.


    I tam sobie koniczeńka napasiem, napoim,

    i tam sobie piekno damę namówim.


    A Stanisław ogień krzesi, dmuchaje,

    wormijaż szabeleńkę dostaje.


    Obciął jemu ręce, nogi i obie,

    i pochował na mogile przy drodze.


    Wsiadł wormijaż na konika, chciał jechać,

    ale konik od mogiły nie chciał iść.


    Teraz bracie wormijażu na mój koń,

    mój koniczek cie zawiezie w nowy dwór.


    Mój koniczek cie zawiezie pod wrota,

    i wyniesie panna wianek ze złota.


    I przyszpyli memu koniu do grzywy,

    Będzie panny wianek świecił trzy mili.


    Ciebie bracie wromijażu złapajo,

    ale mego koniczeńka poznajo.


    Ciebie bracie wromijażu każo ściąć,

    ale mego koniczeńka każo wziąć.


    Teraz bracie wormijażu żałujesz,

    Ale duchu w moim ciele nie czujesz.

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego